Znasz ten moment, kiedy słońce już zaszło, niebo pokryło się granatem, ale jeszcze gdzieś tam przebiją promienie, tworząc na niebie intensywnie różowe smugi? Ten obraz towarzyszył mi właśnie przy tworzeniu tego naszyjnika 🙂
Wykorzystane tu lapis lazuli niezmiennie kojarzą mi się z rozgwieżdżonym niebem, natomiast nieregularne turmaliny i wielobarwne jaspisy odzwierciedlają kończący się dzień. Dopełnienie stanowią głęboko granatowe drobne spinele, które w niesamowity sposób odbijają światło, zwracając dodatkowo uwagę na ten zjawiskowy naszyjnik.